Prawomocna wygrana w sporze z Bankiem Millennium S.A w sprawie nieautoryzowanych transakcji płatniczych i ustalenia nieistnienia umów pożyczek.

Miło nam poinformować, że Sąd Okręgowy w Warszawie w składzie: SSR del. Aleksandra Koman-Rykowska w sprawie przeciwko Bankowi Millennium S.A., o sygn. akt V Ca 1417/24 w dn. 21.03.2025 r. wydał wyrok, w którym:

• oddalił apelację Banku Millennium od korzystnego dla naszego Klienta wyroku Sądu I instancji,
• kosztami postępowania w całości obciążył Bank.

Sprawa dotyczyła oszustwa polegającego na podszyciu się przez przestępcę pod pracownika infolinii Banku (ang. spoofing, vishing) i wykorzystania aplikacji zdalnego pulpitu do wytransferowania środków pieniężnych oraz zawarcia dwóch umów pożyczek. Sąd II instancji w ustnych motywach rozstrzygnięcia podzielił naszą argumentację wskazując m.in. że:

• Klient nie miał woli zaciągnięcia umów kredytowych i nie doszło przez niego do złożenia skutecznie oświadczenia woli związania się umową pożyczki, niezależnie od tego jaką teorię wykładni oświadczeń woli weźmiemy pod uwagę,
• Bank mógł z łatwością zweryfikować czy pożyczkę zaciąga prawdziwy klient Banku, wystarczył telefon do klienta aby ten zamiar związania się umową potwierdzić,
• Zachowanie klienta cechowało nieostrożność i niedbalstwo ale nie w stopniu rażącym, a tylko taka kwalifikowana forma niedbalstwa wyłącza odpowiedzialność Banku. Sąd oceniając zachowanie Klienta dokonując oceny stopnia zawinienia Klienta wziął pod uwagę rok, w którym doszło do zdarzenia i ówczesną wiedzę o tego o rodzaju oszustwach (zdarzenie miało miejsce w 2021 r.), a także jego młody wiek (22 lata w dacie zdarzenia),
• środki bezpieczeństwa stosowane przez Bank nie były wystarczające, algorytmy stosowane przez Bank w celu wychwytywania atypowych transakcji nie zadziałały.

Dzięki wygranej Klient odzyska kwotę ok. 48 tys. zł z odsetkami za okres kilku lat co łącznie daje sumę ok. 67 tys. zł oraz anulowane zostaną dwie umowy pożyczki, które zaciągnęli oszuści.

Wyrok jest prawomocny, Bank ma możliwość złożenia skargi kasacyjnej. Sprawę prowadził r. pr. Olaf Maciejowski wraz z r.pr. Pauliną Kosak.