Jak podwójne awizo może uprzykrzyć życie przedsiębiorcom?
Przedsiębiorca składał pozew w sądzie, sąd wydawał nakaz zapłaty, którego jednak pozwany nie odbierał. Jeszcze niedawno sąd w takich sprawach przyjmował, że nakaz uprawomocniał się po dwukrotnej awizacji przesyłki. Powód uzyskiwał wtedy prawomocny nakaz z klauzulą wykonalności, na podstawie którego komornik mógł egzekwować kwoty należne od dłużnika.
Co zmieniło się 7 listopada 2019 r.?
Do kodeksu postępowania cywilnego wprowadzono art. 1391 o następującej treści:
- 1. Jeżeli pozwany, pomimo powtórzenia zawiadomienia zgodnie z art. 139 § 1 zdanie drugie, nie odebrał pozwu lub innego pisma procesowego wywołującego potrzebę podjęcia obrony jego praw, a w sprawie nie doręczono mu wcześniej żadnego pisma w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających i nie ma zastosowania art. 139 § 2-31 lub inny przepis szczególny przewidujący skutek doręczenia, przewodniczący zawiadamia o tym powoda, przesyłając mu przy tym odpis pisma dla pozwanego i zobowiązując do doręczenia tego pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika.
- 2. Powód w terminie dwóch miesięcy od dnia doręczenia mu zobowiązania, o którym mowa w § 1, składa do akt potwierdzenie doręczenia pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika albo zwraca pismo i wskazuje aktualny adres pozwanego lub dowód, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie. Po bezskutecznym upływie terminu stosuje się przepis art. 177 § 1 pkt 6.
Co to oznacza w praktyce?
Jeśli sąd wysyła do pozwanego pierwsze pismo w sprawie [pozew lub pozew z nakazem zapłaty], a pozwany go nie odbierze pod adresem wskazanym przez powoda w pozwie, sąd zawiadomi o tym powoda i zobowiąże do go dostarczenia tego pisma pozwanego za pośrednictwem komornika w terminie 2 miesięcy [w praktyce powód otrzymuje pozew/nakaz w zaklejonej kopercie].
Jak wygląda doręczenie pisma za pośrednictwem komornika?
Powód musi zawnioskować do wybranego komornika o doręczenie pozwu pozwanemu. Wniosek taki podlega opłacie stałej w wysokości 60 zł. Do tego dochodzi kilkadziesiąt złotych kosztów tytułem poniesionych przez komornika kosztów korespondencji oraz dojazdu oraz opłata stała w wysokości 40 zł tytułem wniosku o podjęcie czynności zmierzających do ustalenia aktualnego adresu zamieszkania adresata (jeśli pozwany nie będzie mieszkał pod adresem wskazanym w pozwie).
O ile koszty postępowania same w sobie nie są dość wysokie, to jednak sama procedura doręczenia korespondencji przez komornika (albo tylko próby doręczenia, bo w dużej ilości przypadków jest niestety nieskuteczna) wydłuża postępowanie o kilka dodatkowych miesięcy. Poza terminem 2 miesięcy na doręczenie korespondencji należy również wziąć pod uwagę czas od otrzymania przez sąd zwrotu przesyłki z pozwem od pozwanego po podwójnej awizacji do czasu wydania zarządzenia zobowiązującego powoda do podjęcia działań za pośrednictwem komornika [w praktyce – od kilku do kilkunastu tygodni].
Co, jeśli komornikowi nie uda się doręczyć pozwu pozwanemu?
Sąd może zawiesić postępowanie. Przepisy nie nakładają na niego takiego obowiązku, zależy to od decyzji sądu, niemniej jednak w praktyce sąd wyda postanowienie o zawieszeniu postępowania. Nie to jest jednak największą bolączką wierzyciela. Jeżeli wniosek o podjęcie postępowania nie zostanie zgłoszony w ciągu trzech miesięcy od daty postanowienia o zawieszeniu postępowania, sąd umorzy postępowanie. Jest to równoznaczne z sytuacją, w której powód nie wniósłby powództwa. W dużej mierze oznacza to również to, że roszczenie powoda (w szczególności tego będącego przedsiębiorcą) po prostu przedawni się z uwagi na upływ terminów ustawowych.
Ostatnia deska ratunku – ustalenie przez komornika, że dłużnik tylko ignoruje przesyłki z sądu, ale dalej mieszka pod adresem wskazanym w pozwie
Może się zdarzyć tak, że komornik, doręczając pozew, ustali, że pozwany tak naprawdę mieszka pod adresem wskazanym w pozwie i jedynie nie odbiera przesyłek z sądu. W takiej sytuacji zastosowanie będzie miało domniemanie skutecznego doręczenia po upływie 14 dni od dnia zawiadomienia pozwanego o podjętej próbie doręczenia. W takim przypadku komornik poinformuje nas o tym, a my będziemy mogli poinformować o tym sąd, który w takiej sytuacji przyjmie, że doszło do skutecznego doręczenia, a pozwany nie był zainteresowany ochroną swoich praw. Jeśli w sprawie był wydany już nakaz zapłaty, to sąd będzie mógł stwierdzić jego prawomocność i nadać mu klauzulę wykonalności.
Powyższą sytuację opisuje art. 3a ust. 3 ustawy o komornikach:
Jeżeli próba doręczenia okaże się bezskuteczna, a zgodnie z ustaleniami komornika adresat zamieszkuje pod podanym adresem, w oddawczej skrzynce pocztowej adresata umieszcza się zawiadomienie o podjętej próbie doręczenia wraz z informacją o możliwości odbioru pisma w kancelarii komornika oraz pouczeniem, że należy je odebrać w terminie 14 dni od dnia umieszczenia zawiadomienia. Jeżeli pod wskazanym adresem zastano dorosłego domownika adresata, o możliwości odbioru pisma poucza się dodatkowo tego domownika. W przypadku bezskutecznego upływu terminu do odbioru pisma, pismo uważa się za doręczone w ostatnim dniu tego terminu, a komornik zwraca pismo podmiotowi zlecającemu doręczenie informując go o dokonanych ustaleniach oraz o dacie doręczenia.
Co powinno znaleźć się w umowie, żeby łatwiej było zlokalizować dłużnika na etapie postępowania sądowego?
Jeżeli drugą stroną umowy jest przedsiębiorca będący osobą fizyczną, to warto zadbać, żeby poza numerem NIP i adresem prowadzenia działalności gospodarczej znalazł się również adres zamieszkania przedsiębiorcy, numer PESEL oraz numer dowodu osobistego. Z rozmów z klientami wiemy, że wyegzekwowanie tego w umowie jest bardzo mało prawdopodobne, niemniej jednak zawsze warto podjąć próbę uzyskania tych danych od drugiej strony umowy. Sam adres do doręczeń jesteśmy w stanie zawsze ustalić na podstawie informacji widocznych w CEIDG, natomiast pozostałych danych, po podpisaniu umowy, raczej już od drugiej strony umowy nie uzyskamy.
W razie niechęci przed podawaniem danych adresowych można posłużyć się argumentem związanym z codziennymi zakupami online. Praktycznie przy każdym zamówieniu, nawet na kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych, podajemy nasze dane osobowe oraz adres zamieszkania, jak również numer telefonu i mail (potrzebne np. do odbioru przesyłki w paczkomacie). Dane te są przekazywane nawet wtedy, kiedy jednocześnie z zamówieniem dokonujemy płatności na rzecz sprzedawcy. Jakie zatem racjonalne argumenty sprzeciwiają się podawaniu tych danych w przypadku umów zawieranych na kilkanaście miesięcy lub lat, nierzadko o dużej wartości? Już w przypadku braku płatności czynszu najmu przy umowie zawartej na rok dla wielu osób może to być spore obciążenie dla domowego budżetu.
Jeżeli drugą stroną umowy jest osoba fizyczna (niebędąca przedsiębiorcą), to należy w umowie zawrzeć takie dane jak: adres zamieszkania, numer PESEL, numer dowodu osobistego.
Komentarz Kancelarii
Ciężko jednoznacznie ocenić wprowadzone zmiany jako negatywne lub pozytywne.
W przypadku relacji B2B zdecydowanie utrudniają skuteczną windykację. Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą mają obowiązek wskazania adresu do doręczeń w CEIDG (art. 5 ust. 1 pkt 6 ustawy o CEIDG), a doręczenie na adres, który był nieaktualny, ale przedsiębiorca go nie zmienił w CEIDG, odnosi skutek prawny (art. 36 ust. 2 ustawy o CEIDG). Biorąc pod uwagę praktykę kancelarii w przypadku sporów pomiędzy przedsiębiorcami taką zmianę należy ocenić negatywnie, ponieważ uniemożliwia skuteczną windykację – ciężko bowiem mówić o skuteczności, kiedy z takiego powodu sprawa przedłuża się czasami blisko i o rok, nie biorąc już nawet pod uwagę czasu standardowego procedowania takich spraw w sądzie (szczególnie w Krakowie czy Warszawie). Wszczynanie postępowania egzekucyjnego najczęściej kończy się wtedy wydaniem postanowienia o umorzeniu postępowania z uwagi na bezskuteczność prowadzonej egzekucji.
W przypadku relacji B2C taką zmianę można by ocenić pozytywnie, przy założeniu, że istniałyby podmioty, które chciałyby w nieuczciwy sposób uzyskać orzeczenie, chociaż wiedziałyby, że pod danym adresem dłużnik nie zamieszkuje. Niemniej jednak w typowych sytuacjach, w których strony na etapie przed zawarciem umowy nie korzystają z pomocy prawnika, takie osoby są niejako poszkodowane taką regulacją. Zazwyczaj nie dysponują żadnym zabezpieczeniem (np. zastawem, wekslem, hipoteką, poręczeniem) i w takiej sytuacji nie są w stanie wyegzekwować przysługującej im należności.
Podstawa prawna
- Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1805 ze zm.).
- Ustawa z dnia 6 marca 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 2296).
- Ustawa z dnia 22 marca 2018 r. o komornikach sądowych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 850 ze zm.).
Graphic designed by Freepik from Flaticon https://www.flaticon.com
Szukasz pomocy prawnej w ramach naszych specjalizacji? Zobacz listę usług.
Znamy realia biznesowe, zapewniamy praktyczne rozwiązania dla przedsiębiorców.
Posiadamy wieloletnie doświadczenie procesowe. Na bieżąco reagujemy na zmiany w przepisach prawa. Stawiamy na wiedzę, wysoki poziom naszych usług i dobrą komunikację z Klientami. Zapraszamy do kontaktu.
Blog
To może Cię zainteresować